Mam nadzieję, że wszyscy wkroczymy w ten Nowy Rok z głowami pełnymi pomysłów, które oczywiście zrealizujemy.
Dzisiaj chciałam się pochwalić jeszcze tworkami, które wykonałam w zeszłym roku.
Pierwsza to chustka, taki mój mały prototyp chusty Gail, na którą tak się nakręciłam, że nie mogłam przejść obojętnie. Prototypa wykonałam na wełence Kotek, drutami na żyłce 3,5.
A oto moje efekty pracy kilkutygodniowej :-D.
Tak wyglądała przed blokowaniem, a tak wygląda po blokowaniu - różnica niewielka - chyba coś zrobiłam nie tak.
Zupełnie mi nie wyszły te wyciągnięte rogi, które powinny być efektem mojego blokowania - no przez chwilę były, ale potem się skurczyły.
Chustę tą udało mi się zrobić dzięki Maknecie i jej poradom oraz Qrce, która cierpliwie tłumaczyła mi bez mała rząd po rzędzie - dziękuję bardzo jeszcze raz.
A teraz pokażę moją zaległą pracę, którą rozpoczęłam w lipcu (wyhaftowałam), a w grudniu skończyłam - komplecik igielników z motywem maków.
Wzór pochodzi z gazetki The World of Cross Stitching
Najmniej podoba mi się wykonanie etui na nożyczki, ale jak bym miała wykonywać je kolejny raz zrobiłabym to inaczej.
A teraz żegnam się z Wami, cosik dzisiaj sobie podziergam, obejrzę koncert noworoczny z Wiednia i pewnie jeszcze kilka rzeczy zrobię ...
I jeszcze raz życzę Wszystkim szczęśliwego Nowego Roku, oby był lepszy niż poprzedni.
Agnieszka