Obserwatorzy

niedziela, 12 stycznia 2014

Zeszłorocznie, świątecznie i poświątecznie i wszystkiego po trochu


Kochani życzę Wam wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku, aby wena twórcza Was nie opuszczała, uśmiech zawsze gościł na Waszych twarzach, a radość w sercu, by wszystko się układało tak jak to sobie zaplanowaliście.

A teraz jeszcze wrócę do zeszłego roku i pokażę co też w jego końcówce poczyniłam.

Zrobiłam pledzik dla mojej małej bratanicy Milusi, pledzik jest w pastelach i ma wymiary 150x100 cm.



Dla Leosia poczyniłam taki oto komplecik szaliczek i czapeczkę z sówką


Do mitenek, które pokazywałam w tym poście, dołączył otulacz i czapka




Wreszcie odważyłam się i uszyłam pierwszą poszewkę na poduszkę - taka prosta rzecz, a podchodziłam do tego jak mysz do jeż :-), ale udało się. Poszewka jest uszyta na zakładkę i ma froncik szydełkowy. 
Jestem z niej bardzo zadowolona.






A to kilka migawek ze spaceru po świątecznej Warszawie







Agnieszka