Teraz jeszcze muszę dokończyć sampler z drzewem i Panią zimę. Chwilowo wstrzymałam prace nad Madame wiosenną - bo zaległości mnie jakoś uwierają, a tyle zaplanowanych hafcików przede mną.
Poczyniłam mega zakupy, całkiem sporo tkanin do haftu i oczywiście muliny, którymi będę haftować obrazki z SAL-ów organizowanych przez Tami - kawowy i morskie klimaty. Zakupiłam również wzór Pani wiosny A.Muchy (w planach mam wszystkie cztery).
Biegam po blogach i wszędzie tam już panuje nastrój świąteczny. A mój gdzieś się zapodział, a przecież to już tylko dwa tygodnie do Świąt.
Jakiś taki chaotyczny ten mój post, taki jak ja - ech może uda mi się kiedyś zmienić i być bardziej zorganizowaną i poukładaną i....- lista życzeń długa :-)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających moje strony i bardzo serdecznie witam nowych obserwatorów. Agnieszka
Kochana ślicznie Ci wyszedł samplerek, ja też pomału się zaopatruję w materiały, wszystkie czekają w Polsce ( będę musiała mojego K. udobruchać, po padnie jak zobaczy ile tego ;) ) Właśnie wróciłam z zakupów - kupiłam 6 arkuszy filcu i w Polsce jeszcze zrobię bombki, bo każdy chce a ja mam tylko 3 :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Ale dlaczego chcesz być uporządkowana , zorganizowana .... Twój chaos jest całkiem ładny ! Od wiosny po panią zimę.Lubię ludzi z głowami pełnymi pomysłów z takim artystycznym nieładem , takich ktorzy w czas świąteczny zamiast bombek i aniołków haftują panią wiosnę. Sama też tak mam :) Masa pomysłów i skaczę od jednego do drugiego a ile przy tym radości i jaka różnorodność ....
OdpowiedzUsuńSampler wyszedł pięknie! Chyba sobie wyhaftuję wiewiórkę z niego, bo u mnie za oknem pełno ich biega i czasem bardziej mnie wciągają niż cokolwiek w telewizji:P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anka
http://pieguchowo.blox.pl/html
łał, praca robi wrażenie:)
OdpowiedzUsuńzakupy widać bardzo udane:)
Piękne, a co to jest ten sampler bo jakoś pierwszy raz słyszę nazwę???
OdpowiedzUsuńWedług mnie sampler to kawałek materiału z próbkami haftów, ścigów i wzorów :-). Dziękuję pięknie za miłe słowa.
OdpowiedzUsuń