Z tamborka zeszła metryczka i prezentuje się tak
Jeszcze brak szczegółowych danych, ale już niebawem się pojawią :-), i wtedy pokażę metryczkę w pełnej krasie w rameczce.
Haftując metryczkę popełniłam błąd wybierając dwie nitki do aidy 20ct i pewnie tu tkwiła trudność w haftowaniu. A jedna nitka na aidzie 20ct wygląda fajnie, przekonałam się naocznie, bo tak będę haftowała moje Morskie wspomnienia.
Zmykam pitrasić obiadek i życzę miłej niedzieli. Agnieszka
śliczna metryczka :)
OdpowiedzUsuńa jest szansa na wzór, jeśli nie znajdę go w swoich zbiorach albo w sieci?? oczywiście mogę się podzielić tym co mam :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Alcia
Śliczna metryczka, ja też sobie skomplikowałam życie haftując 2 nitkami na Aidzie 18 kotki SAL-owe, mamy nauczkę na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie :) Chyba wszystkie hafty metryczkowe mają ten swój urok.
OdpowiedzUsuńŚliczna metryczka...bardzo lubię takie hafty z dziecięcymi motywami:)
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie śliczną ozdobą!
Pozdrawiam:)
Kasia
Świetne!
OdpowiedzUsuńmetryczka piękna!
OdpowiedzUsuńps zapraszam po odbiór wyróżnienia
przepiękna metryczka :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjakie słodziaki:) super!
OdpowiedzUsuńPrzecudnie slodka!!!!
OdpowiedzUsuńśliczna. bardzo lubię tą serię.
OdpowiedzUsuńPodziwiam precyzję i cierpliwość. Ja w życiu popełniłam chyba całe dwa haftowane jaśki synkowi do wózeczka i łóżeczka, ale to było sto lat temu:)
OdpowiedzUsuń