Witajcie Kochane w ten cudny wakacyjny poranek. Pogoda dopisuje, ale mimo że lubię ciepełko, to fizycznie wysiadam. Ale i tak się nie poddaję i powolutku coś dziergam i tworzę.
Dzisiaj zaprezentuję serduszko projektu Lee Albrecht.
Mojemu daleko do doskonałości mistrzyni, ale i tak jest śliczne.
Dziękuję bardzo za piękne słowa pod poprzednim poste, są one jak miód na moje serducho i bardzo motywują do dalszej pracy.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej, słonecznej niedzieli. Agnieszka
Lepsze od oryginału. Jak dla mnie cudowne. Sama chciałabym spróbować ale wygląda na bardzo trudne do wykonania:)
OdpowiedzUsuńOno nie jest śliczne ...ono jest poprostu piękne .To,że zamieniłaś pastele na kontrastowe kolory w kwiatach doskonale skomponowało się z tłem serca...Pozdrawiam niedzielnie Ewa:)
OdpowiedzUsuńSerduszko cuuuudne, te różyczki mnie zawsze powalają, zrób mały tutorialik, jak się je robi...ja nie hafciara ale może chociaż małą różyczkę wyhaftuję...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!!!
Ob rigado por bordar meus desenhos . Todas as fotos estão lindas!
OdpowiedzUsuńtenha um Feliz Domingo!
magnífico!!!!
OdpowiedzUsuńabraços de MF
Pięknie wyhaftowałaś to serduszko, a kolory też mi się bardziej podobają niż u Lee Albrecht :)))
OdpowiedzUsuńsliczne?to za malo powiedziane,jest przepiekne...
OdpowiedzUsuńŚLICZNE, TO MAŁO POWIEDZIANE. JEST CUDOWNE. Z CIEKAWOŚCI ZAPYTAM, CO TO ZA TECHNIKA HAFCIARSKA?pOZDRAWIAM:)
OdpowiedzUsuńKrysko, ta technika to hardanger.
UsuńDZIĘKI:)))
Usuńehh, mi się marzy hardanger już od dawna, moze kiedys, śliczności :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie bombowo wygląda! mam nadzieję zgłębić kiedyś tajniki tej metody wyszywania... :)
OdpowiedzUsuńDLA MNIE DOSKONAŁE:)))
OdpowiedzUsuńo matuchno.... jakie to prześliczne :0
OdpowiedzUsuńŚliczności! Piękny wzorek w połączeniu z Twoim starannym wykonaniem zaowocował fantastycznym efektem! Po prostu małe dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuńPiękne serduszko, podziwiam:)
OdpowiedzUsuńDziekuje za odwiedziny:)))
OdpowiedzUsuńPiekne hafty.
"zatkało" mnie.. ale tak pozytywnie... piękne serducho.. Pozdrawiam serdecznie Karolina
OdpowiedzUsuńPiękny ten haft! Zarówno wykonanie, jak i kolorystyka :-) Różyczki urocze!! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne... naprawdę :) Hardanger ma swój niepowtarzalny urok. Sama mam od dawna w planach hafty tą techniką, ale to chyba dopiero na kolejnych wakacjach.
OdpowiedzUsuń