Obserwatorzy

wtorek, 3 kwietnia 2012

Gąska Balbinka i królisia Zdzisia

Moje nowe tworki udało mi się dopiero wczoraj wieczorem skończyć.
I tak się prezentują:







Balbinka już poleciał do nowej właścicielki, a Zdzisia jeszcze się zastanawia kogo wybrać ;-)

Hafciki porzucone, leżą w kącie, a mi się jakoś wciąż nie chce ...

Pozdrawiam, Agnieszka

6 komentarzy:

  1. Jakie prześliczne zwierzaki! Sama niedługo jakieś może stworzę, jak tylko dotrze do mnie moja nowa maszyna. Czy korzystałaś na początku z jakichś tutków czy sama wymyśliłaś, jak to zrobić? Szukam cały czas jakichś instrukcji, ale znalazłam tylko na królika, a gąskę to w ogóle widzę pierwszy raz w życiu (w sensie tildową, bo na wsi bywałam i ptactwo wszelakie oglądałam:).

    Są przepiękne, gratuluję staranności i podziwiam cierpliwość i umiejętności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Carono, pierwszego tildziaka czyli królisia szyłam z tutka, a potem jakoś poszło. Największe problemy mam z szyciem ubranek, więc dokładnie czytam instrukcje z książek , w realu efekt wychodzi różny, ale staram się :-)
      pozdrawiam i życze powodzenia w szyciu Agnieszka

      Usuń
  2. świetne! też bym chciała kiedyś spróbować zrobić coś takiego... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Agnieszko,ale masz zdolne łapki:)Piękne stworzonka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Balbinka jest Balbinkiem ? Śliczny i takie świetne spodnie ma , Królisia Zdzisia też mi się bardzo podoba .

    OdpowiedzUsuń
  5. świetna gąsiąotka i króliczek :)

    OdpowiedzUsuń