Obserwatorzy

czwartek, 19 kwietnia 2012

SAL kawowy - odsłona szósta

Dzisiaj pora na kawkę. Pogoda wręcz usypia - mam ochotę zagrzebać się w kołderkę i oddać się w objęcia Morfeusza. Ale nie am tak dobrze, kawka na podładowanie akumulatorków i do pracy.
Dzisiaj prezentuję już 4 kaffkę - Irish Caffee. Przyznam się, że takiej kawy nie piłam, ale wygląda apetycznie.


A tak prezentują się wszystkie kawki:


Teraz zabieram się za kocurka w "różowatości", zostały mi "tylko" backstitche :-).

Dziękuję pięknie za wszystkie miłe słowa.

Pozdrawiam słonecznie w ten pochmurny dzionek, Agnieszka

5 komentarzy:

  1. Kawka mniam, mniam, koniecznie spróbuj :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam kawę, a ten haft jest naprawdę bardzo ładny... Chyba przydałby mi się taki w kuchni:). Chętnie obejrzę następne kawki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj, zasmakowałabym dzisiaj takiej kawki! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię tego typu hafciki. Piękny jest ten kawowy wzór:) Właśnie sobie kawkę zrobiłam:)

    OdpowiedzUsuń