Ponieważ pogoda dzisiaj była cudowna, postanowiliśmy ruszyć nasze zasiedziałe cztery litery i wybraliśmy się do zoo. Ludzików było sporo, ale nie tak dużo jak się spodziewaliśmy, czyli Warszawiacy pojechali na majówkę. A poniżej wcale nie krótka fotorelacja z wyprawy.
Po zimowym lenistwie, nogi mojego dziecięcia szybko odmówiły posłuszeństwa, chociaż muszę się przyznać, że i ja swoje odczułam.
Dużo zdjęć, ale nie mogłam się pohamować. Muszę oddać aparat do czyszczenia, bo jakiś poproch dostał się za soczewkę i na zdjęciach wychodzi czarna plamka.
A już teraz życzę wszystkim cudownego dnia i nadchodzącego tygodnia. Pozdrawiam, Agnieszka
świetnie zaczęty weekend!
OdpowiedzUsuńJa ze swoimi dziećmi też się wybrałam wczoraj do zoo, ale Oliwskiego :)
OdpowiedzUsuń