Niedziela mija mi bardzo leniwie, słoneczko za oknem, obiadek mój małż zrobił ... a ja się lenię ... i jest mi dobrze.
Będzie dużo zdjęć z ostatniej wyprawy na grzyby, bardzo żałuję,
że tak chłodno się zrobiło i grzybki się schowały.
Zostały zdjęcia i mrożonki ...
muchomorek w eleganckim kapelusiku
prawdziwek, który ważył całe 20 dag
Moje artystyczne wypociny
A z tych grzybków powstała pyyyszna tarta .... mniam ....
A to kolejne misie, tym razem powstały dla mojej koleżanki, która obdaruje nimi dwie małe dziewczynki i stąd te różowości :-)
Dziękuję pięknie Wam za wszystkie miłe słowa pozostawione pod poprzednim postem - jesteście Kochane.
Przepraszam, za to że ten post jest taki chaotyczny, ale jestem trochę rozbita i to nie jest mój najlepszy okres w życiu.
Pozdrawiam Was cieplutko.
Agnieszka
A to kolejne misie, tym razem powstały dla mojej koleżanki, która obdaruje nimi dwie małe dziewczynki i stąd te różowości :-)
Dziękuję pięknie Wam za wszystkie miłe słowa pozostawione pod poprzednim postem - jesteście Kochane.
Przepraszam, za to że ten post jest taki chaotyczny, ale jestem trochę rozbita i to nie jest mój najlepszy okres w życiu.
Pozdrawiam Was cieplutko.
Agnieszka
przeurocze misiaczki,a tarta jak widać była baaaardzo apetyczna...
OdpowiedzUsuńAgnieszko, misio dotarł do mnie w same urodzinki :) Dziękuję również za pozostałe dodatki :) A grzybki wyglądają apetycznie, aż mi lasem zapachniało.. Jejku, już lata całe nie byłam na grzybach!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wędrówek po lesie za grzybami - ponoć to uspakaja...a i tarta wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńAle mi zrobiłaś smaka,uwielbiam grzyby ale w postaci tarty to chyba nie jadłam.
OdpowiedzUsuńSprawiłaś mi wielką przyjemność fotorelacją z grzybobrania. Ja na grzybki uwielbiam chodzić do lasu, a w Ny za wielu możliwości nie mam.... Czasem na jakimś skrawku pokaże się jakiś psiuszek.....
OdpowiedzUsuńFilcowe misiaczki są przeurocze! A na smutki przesyłam wieeeelkiego przytulaska, ale I tak pewnie najlepszym lekarstwem będzie czas. Zobaczysz! Wszystko się ułoży. Życzę Ci tego z całego serca!
Pozdrowienia!
smakowite grzybki..u nas nie ma..buu..a w ostatnim poscie szyciowym niezle sobie poradzilas z robotkowaniem,....pozdrawiam jesiennie.)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia grzybów, no i same grzyby. Misiaki urocze. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńpiękne fotki :)
OdpowiedzUsuńPiękne fotki:) i cudne misie :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń