Obserwatorzy

niedziela, 2 lutego 2014

Czarny, biały, szary i odrobina koloru

Witam Was serdecznie.
U mnie styczeń to bardzo ciężki miesiąc w pracy, dlatego też zbyt wieloma rzeczami zrobionymi przeze mnie nie kogę się pochwalić. Ale żeby nie było, że nic nie robiłam, bo coś tam pomalutku sobie dłubałam - w efekcie powstała taka oto poduszka. 
Oczywiście na szydełku, bo to ono mną zawładnęło :-)





Pod szydełkowym wierzchem kryje się uszyta przeze mnie poszewka, tym razem zapinana na suwak, ale musicie mi uwierzyć na słowo, bo nie jestem w pełni zadowolona z efektu i nie będę pokazywała krzywulców. Mam nadzieję, że następna wyjdzie lepiej, bo tu kolejne kwadraciki powstają ...



A na koniec pochwalę się zakupem, który poczyniłam w pewnym francusko brzmiącym hipermarkecie - jest to cały zestaw w kolorach black&withe, na który składa się fartuszek (a właściwie fartuch, bo to chyba męski rozmiar), rękawica, podkładka pod garnek i dwie ściereczki. Oczywiście na zdjęciu kolor bieli przekłamany, w rzeczywistości jest to ciepła biel.


A teraz uciekam, dzisiaj wybieramy się nad Wisłę, będzie wesoło.
Życzę cudownej niedzieli i udanego tygodnia.
Pozdrawiam cieplutko,
Agnieszka

Ps. Dziękuję dziewczyny za gratulacje i informację. Wow wygrałam przepiękną książę o japońskim quiliting'u w candy  organizowanym przez Alicję. Ależ się cieszę ... joopi joopi....
Mimo, że luty to zimny miesiąc, to go bardzo lubię, to miesiąc w którym się urodziłam i zaraz przecież będzie wiosna .....

17 komentarzy:

  1. Poducha super, nic nie widać, żeby jakieś krzywuchy. Efekt wizualny się liczy. Zakupy takie kocham i oczywiście gratuluję wygranej u Ali.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna poducha. Idealnie w kolorach obecnych za oknem :)
    A poza tym: Gratulacje! Wygrać taką książkę, szczęściara.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluje Ci wygranej a wycieczka napewno bedzie udana..podobaja mi sie szydelkowoe prace ogromnie ale zwyczajnie juz na nic mi czasu nie zostaje..nie dosc ze bardzo chory maz to teraz zajmuje sie kotem bo moje dzieci wyjechaly na narty.. fajny kociak ale wciaz za mna lazi, gada do mnie ale nie mamy niestety wspolnego jezyka..hiihhiPozdrawiam milo.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Alu, bardzo, ale to bardzo się cieszę.

      Usuń
  4. Aga jako,że świat blogowy powili wymknął mi się spod kontroli...nie bardzo wiem o jakiej wygranej mówisz...ale wygrana to zawsze uśmiech losu..więc z całego serca gratuluję.Piękne są Twoje szydełkowe poduchy , przypominają mi czasy kiedy też sama byłam w szydełku zakochana.A co do zakupu w ....markecie to mam nadzieję,że dokonałaś go ze względy na transfery...bo ja wiem,że drzemią w Tobie nieodkryte jeszcze pokłady szyciowej inwencji twórczej i z pewnością w niedługim czasie będziemy mogli podziwiać taki zestaw tym razem już Twojego autorstwa.Pozdrawiam Ewa:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewuniu, Twoja wiara w moje umiejętności zobowiązuje :-)

      Usuń
  5. Gratuluję ;
    podusi
    zakupów
    i wylosowanej książki !

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja uwielbiam ten rodzaj poszewek na poduszkę+pled zawsze bardzo ciepło kojarzy się z babunią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, dla mnie szydełkowe poduszki również kojarzą się z babcią, która była wielbicielką wszelkich robótek.

      Usuń
  7. Podusia piękna, a ta kolorowa będzie już taka wiosenna:) Fajne zakupy:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Krysiu, oj tęsknię już za wiosną i słońcem :-)

      Usuń
  8. Piękna poducha, fajny miałaś pomysł z tą odrobiną koloru:) Czekam na prezentację następnej. Gratuluję zakupów i wygranej. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam teraz bzika na punkcie szydełkowych wytworków:) Problem w tym, ze sama zbyt lotna w tych tematach nie jestem:( Nie mam też cierpliwości:( Twoja poducha jest piękna, a ta odrobina kolorku to cudny akcent:) Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudną podusię wydziergałaś:) Następna ma śliczne słodkie kolorki:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piekna poducha , te kwadraciki są przeurocze. Ja też jestem w trakcie ich dziergania i caly czas zastanawiam sie jak zaszyć te koszmarne niteczki. Pozdrawiam i gratuluje wygranej .

    OdpowiedzUsuń