Witam niedzielnie, całkiem leniwie i wiosennie - chociaż pogoda za oknem raczej pochmurna.
U mnie wciąż koty na tapecie, na stole i na parapecie... gdzie się nie spojrzeć wszędzie koty :-D.
Przybyły dwa kolejne, chociaż one jutro opuszczą moje towarzystwo i odejdą do nowej właścicielki. A oto i one Feliks i Feliksa - łobuziaki okropne, a to na klawiaturę wskoczyły, a to do miski i na kwiatek też ...
A w misce istna feria barw wiosennych zieleń i żółć :-)
I tym kolorowym akcentem żegnam się z Wami.
Dziękuję pięknie za Wasze komentarze i życzę cudownego tygodnia,
mam nadzieję, że taki dla Was będzie.
U mnie nie zapowiada sie fajnie, zeszłotygodniowe informacje firmowe nie napawają optymistycznie (firma zwija żagle) i pewnie za niedługo będę musiała szukać pracy.
Pozdrawiam,
Agnieszka
Ps. Koteczki powstały dzięki Odzie z Montowni Ody - to nie pierwsza moja praca, zainspirowana przez Odę :-)
Piękne, kolorowe kociaki. A ta wiadomość na końcu bardzo smutna. Może nie będzie tak źle?! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle świetnie Ci te kotki wyszły Agnieszko :)
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieję, że sytuacja w pracy jakoś się wyklaruje...
Pozdrawiam serdecznie :)
Agnieszko - kotki są cudowne! Nie sądziłam ,że na bazie serca można zrobić kota! Świetny pomysł! Ja też ciągle myślę ze strachem o pracy. Na razie ją mam... Ale rozumiem Twój niepokój. Ostatnio wyczytałam w gazecie, że takie mamy czasy, że ludzie będą zmieniać branże, bo i pracę przyjdzie im zmieniać, że to normalne gdy wszystko wokół się zmienia, a my mamy pracować do 67-ego roku życia. Wszystko fajnie, tylko - kim być, gdy przez 15-20 lat było się kimś, zdobyło się zawód...
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci z całego serca powodzenia! Trzymam kciuki, żeby było dobrze.
Asia
Sympatyczna parka kociaków :)))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się ułożyło...
Trzymam kciuki!!!! W blogowym świecie panuję szaleństwo kocie :)
OdpowiedzUsuńkociaki faktycznie mogą wskoczyć wszędzie....fajny pomysł i wykonanie....
OdpowiedzUsuńCudne serduszko kotki:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kociaki
OdpowiedzUsuńUrocze te urwisy :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko! Powodzenia na gruncie zawodowym! Trzymam kciuki, aby ewentualne zmiany przyniosy zmiany tylko na lepsze.
OdpowiedzUsuńKociakom w parze zawsze lepiej, a stworzona przez Ciebie parka prezentuje się przeuroczo!
Podobająją mi się Twoje wiosenne fotografie! Zieleń z żółtym to sztandarowe kolory wiosny:)
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Mocno ściskam i pozdrawiam!
Sliczne kocieta..a te cytryny to u Ciebie rosna?
OdpowiedzUsuń