Pora wrócić do codzienności. Ferie były krótkie, ale intensywne.
Wiosna w Brukseli rozpanoszyła się na całego,
z niecierpliwością czekam aż zawita do nas :-)
Bruksela w małym skrócie
Odwiedziliśmy zoo w Antwerpii, tam wiosna też już zawitała
Kolejnym punktem był Fort de Breendonk ...
I spacer po Mechelen
(cudne miasteczko, szkoda że byliśmy tam późnym popołudniem)
Tuż przed wyjazdem w moje ręce wpadła wygrana u Luluu króliczyca.
Jest przecudna i perfekcyjnie wykonana.
Tym co dotrwali do końca :-) tego długiego posta życzę cudownego tygodnia.
Agnieszka
Cudowne zdjęcia, jak na razie w marzeniach taki wyjazd ale podobno się spełniają
OdpowiedzUsuńale super ferie :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci ze tam nie bylam ale ta krotka fotorelacja zacheca ogromnie...mysle ze moze kiedys...taka mam nadzieje..Pozdrawiam milo.)
OdpowiedzUsuńAle fajne wspomnienia z ferii! Świetnie zrobiłaś te łączone fotografie :) Szkoda, że już po feriach...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia