Dzisiaj post z różnościami. Ale na początku chcę Wam gorąco podziękować za miłe i budujące słowa - dopingujecie mnie do pracy. A na dowód tego, że złapałam byka za rogi i się nie poddaję, zdjęcie z hafcikiem do drugiego kartonażowego igielniczka
Kilka dni temu miałam urodziny i dostałam od Joasi z bloga mixrobotkowy takie oto cudności
Bransoletka i kolczyki są urocze i bardzo eleganckie, a serduszka jak widać na zdjęciu już znalazły swoje miejsce, tkaniny na pewno wykorzystam w swoich szyjątkach.
Joasiu bardzo, bardzo dziękuję.
Wspominałam już w poprzednim poście, że u mnie na tapecie ostatnio haft, dzisiaj uchylę rąbka tajemnicy co to będzie. Jeszcze w powijakach, ale już można się domyśleć - tak, tak moje drogie, przed Wami Madame Symphony
Haftuję na tkaninie Cashel 28ct, czarną muliną DMC.
I jeszcze, tak żeby już totalnie pomieszać, to pokażę oprawiony haft needelepointowy Little Valentine by Laura J. Perin - mnie się wciąż podoba, jest śliczny powiem nieskromnie ( tutaj go prezentowałam).
Pozdrawiam niedzielnie Agnieszka
Ciekawa jestem Madame Symphony:)śliczne hafciki, pozdrawiam i miłej niedzieli:)
OdpowiedzUsuńale cudenka,pozostaje mi tylko podziwiac...wszystkiego dobrego z okazji urodzin...
OdpowiedzUsuńwszystko cudne ..ale mnie powaliło serducho..wiesz ,że ja jestem wielbicielką tego haftu...E:)
OdpowiedzUsuńWSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!Cudne prezenty ale ja równiez doatałam CUDNY:))Dziękuje
OdpowiedzUsuńJeszcze raz wszystkiego dobrego :) Śliczne hafty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ☺☺☺
Madam zapowiada sie pieknie a to oprawione serduszko jest cudne,,nie znam tej sztuki haftu..dla mnie chyba za trudny, ale jest piekny.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDużo się u Ciebie dzieje :-) Piękne prezenty i serduszko needelepointowe jest naprawdę śliczne. Przyjemnego robótkowania i oczywiście Wszystkiego Najlepszego :-)
OdpowiedzUsuń