Obserwatorzy

niedziela, 3 lipca 2011

Mam i ja

Muszę się pochwalić, mam nareszcie maszynę do szycia!!! Hura, tak bardzo się cieszę. Jest to śliczniutka, nowiutka maszyna Łucznika - panna Ewa 2014 i oto ona


Jeszcze nie umiem na niej szyć, bo czasu nie miałam za wiele, na wypróbowanie umiejętności Ewy, a w szczególności moich, tzn. ściegi już poznałam, tylko jeszcze nic nie uszyłam. A że szczęścia nigdy dość, to małż zgodził się i zakupił mi biurko do sypialni, żebym miała swój kącik roboczy. Bo do tej pory to działałam w salonie na stole i cały mój warsztacik musiałam ciągle zwijać. A teraz będę mogła sobie spokojnie, bez pośpiechu pracować.

Biureczko ni w ząb nie pasuje do reszty mebli, ale może z czasem coś z tym fantem zrobię.

W ostatnim czasie nie poczyniłam żadnych nowych rzeczy, wykończyłam tylko karteczkę na ślub i troszkę popracowałam nad Tancerką.






Ponieważ pogoda w Boże Ciało, mimo zapowiedzi okazała się być ładna, całą rodzinką udaliśmy się do Bałtowa, gdzie znajduje się bardzo fajny dinopark i całkiem duży park rozrywki.
Poniżej kilka fotek relacjonujących naszą eskapadę








Jeżeli ktoś by się wybierał tam z dziećmi to sugeruję wykupić pakiet gold dla dziecka, bo niestety za wszystkie atrakcje trzeba płacić i to nie mało. Jest tam jeszcze zwierzyniec, sabatownia, przejażdżki konne i wiele innych atrakcji. W pobliżu jest również kopalnia krzemienia w Krzemionkach, którą na prawdę warto odwiedzić.

Resztę długiego weekendu spędziłam w łóżku bo mnie rozłożyło jakieś choróbsko i trzyma do dzisiaj - okropny stan, człowiek zrobiłby tyle rzeczy, ale sił brakuje...
Pozdrawiam cieplutko w ten deszczowy dzionek.

4 komentarze:

  1. no wiec gratuluje maszyny,pewnie jak wydobrzejesz to popadniesz w szyciowe szalenstwo.ja metoda prob i bledow szyje swoje pierdolki,ale niestety takiej maszyny to nie mam.pozdrawiam i zdrowka zycze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już poczyniłam pewne kroki, ale o tym jutro napiszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana jak na piewrwsze kroki szycia o ty masz ukryty ogromny talent. Ja gdzieś tam ochotę do szycia bym miała ale chyba takiej cierpliwości jak do "papieru" to nie mam. Zdradź mi proszę co to za biurko dostałaś bo wygląda ślicznie w dodatku białe i wygląda zgrabnie. Też chcę do sypialni :) Pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Izuniu, dziękuję bardzo za miłe słowo, cierpliwości to chyba mi jednak brakuje, ale staram się przezwyciężyć chęć wyrzucenia wszystkiego za okno i powoli brnę dalej :-).

    Moje biuroczko zostało zakupione w skepie Ikea. Tu jest link do tego biurka http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30214306
    Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń