Wczoraj zaczęłam, dzisiaj skończyłam. Przedstawiam Wam laleczkę Różę, która będzie prezentem z okazji chrztu dla mojej bratanicy Zoe.
Sukienkę uszyłam z obrusa :-D bo okazało się, że nie mam odpowiedniego materiału. Doszyję jeszcze serduszko, na którym wyhaftuję imię i datę.
Kończy się już długi weekend, który nota bene spędziłam bardzo pracowicie. Ale cóż pora wracać do pracy i czekać na kolejny weekend.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego nadchodzącego tygodnia. Agnieszka
śliczna lala:)
OdpowiedzUsuńPrezent bedzie uroczy...jedyny w swoim rodzaju.Łączę się z Tobą w bólu... też było u mnie pracowicie a jutro poniedziałek...chciałam powiedzieć ,że go bardzo lubię br...No to trzymajmy się Pozdrawiam Ewa:)))
OdpowiedzUsuńPrześliczna ! Bardzo fajna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńŚLICZNA! w tej obrusowej sukience wygląda jak prawdziwa księżniczka...
OdpowiedzUsuńAgnieszko lala wyszła prześlicznie:)
OdpowiedzUsuńŚliczna, z pewnością spodoba się obdarowanej. A obrusowa sukienka pierwszorzędna :D
OdpowiedzUsuń